Klaudia + Kamil | 29.06.2019 | Kaszuby
To był wyjątkowy ślub.
Wyruszyłem już o 5 rano, by dotrzeć na Kaszuby, w okolice Chojnic, w cudowne miejsce pośród pól i lasów, gdzie Klaudia i Kamil chcieli rozpocząć nowy etap
w swoich życiach.
Wszystko zaczęło się (od zwyczaju wykupienia Panny Młodej przez Pana Młodego) i skończyło (zabawą pod gołym niebem prowadzoną przez świetnego wodzireja, Michała Ejsmonta) w domu i ogrodzie przyjaciół Pary Młodej w Zielonej Hucie.
Na zaślubiny zaś pojechaliśmy do pięknego kościoła w Konarzynach.
Ten dzień był przesiąknięty miłością.
Pokochałem ich za radość, uśmiech (a często i śmiech w głos!), za to,
jak na siebie patrzą.
Przyjemnie było ich obserwować tego dnia i zatrzymywać w kadrach te emocje, spojrzenia - tę magię.
Chciałbym, by wszyscy ludzie kochali się tak, jak Klaudia i Kamil. :)
It was a special wedding.
I left home at 5am to reach Kaszuby region, near Chojnice, in a wonderful place surrounded by fields and forests, where Klaudia and Kamil wanted to start a new stage in their lives.
It all began (from the custom of buying a bride by the groom) and ended (with party under the sky led by a great bellwether, Michał Ejsmont)
in the house and garden of the friends of the Bride and Groom
in Zielona Huta.
For the wedding ceremony we went to a beautiful church in Konarzyny.
This day was steeped in love.
I loved them for their joy, smile (and often a laugh out loud!),
for that how they look at each other.
It was nice to watch them that day and capture the emotions, glances - this magic.
I would like all the people to love each other like Klaudia and Kamil. :)
FOLLOW ME ON